1.
chór:
z głębokości wołamy do ciebie panie
dzień wtedy był jasny i słoneczny nic nie zapowiadało
tego że zaczną trząść się posady starego domu i ściany
chwiać w konwulsyjnych ruchach o których nie doniosła
żadna z gazet sprzedawanych przez brudnych chłopców
tę historię opowiedziały nam po prostu nasze matki
małe proste kobiety nie chciały nikogo więcej niepokoić
tym co się być może w ogóle nie zdarzyło ale mimo to
pamiętamy dokładnie wszystko każde zdarzenie
kolor na zamazanej czarnobiałej fotografii w porzuconych
podczas ucieczek za szeregami i oddziałami dzikich mężczyzn